W końcu!
W końcu mogę pokazać antka z "prawie dachem". Strop połozony, więźba też. Brakuje paru belek nad garażem i będzie można kłaść dachówkę. Bryła domku naparwdę jest super. Takiego efektu sie spodziewałam. Z zewnątrz domek wygląda na malutki, zgrabniutki i taki w sam raz. Co może gorsze, to wewnątrz tez jest to wszystko tyci, tyci. W końcu chcielismy mały domek to i mamy. Wiem, że takie może być tylko wrażenie, ale naprawdę w środku to wszystko wygląda na za małe, brak rozmachu, przestrzeni, no może poza salonem. Wiem, wiem, czego sie spodziewac po 104 m2?Pocieszam się, że potem będzie lepiej i przstrzeni do sprzątania będzie mniej.
Zamieszczę parę zdjeć, zeby Wam to zobrazowac.
antek od strony wschodniej
To nasze wejście
Nasz daszek bez dachówki niestety
Taras
Początek ścianek działowych
Przejście do garażu