Nadrabiam zaleglości
W końcu mam chwilkę żeby nadrobić zaległości. Dzisiaj nasza dzielna ekipa walczyła z gładziami, bo bardzo chcą zdążyć do 2 stycznia kiedy do salonu ma wejść płytkarz. Zaczęliśmy tez obudowę kominka. Jak na razie wszystko zgodnie z planem i to cieszy zwłaszcza przed końcem roku.
Cały grudzień robiliśmy zakupy(ciekawe jak na ty wyjdziemy?) Najważniejsze zakupy zrobione: płytki, baterie, armatura łazienkowa itp.
Spotkaliśmy się z wieloma wykonawcami, m.in. od kuchni, szaf, alarmów,kominka, łazienki aż nam tchu brakowało, ale daliśmy radę.
A jutro będziemy świętować i żegnać Stary Rok, który był dla nas bardzo szczęśliwy i witać Nowy Rok, który jak się domyślacie, będzie jeszcze lepszy i szczęśliwszy dla nas wszystkich, bardzo na to liczę!!!
Zabudowa kominka
powyzej podwieszane sufiyw kuchni a nizej zdewatowany salon
hol i jeden z pokoi