Wciąż czekamy na pozwolenie na budowę. Czas dłuży się niemiłosiernie, ale im bliżej rozpoczęcia terminu budowy, tym więcej rzeczy do załatwienia, no i więcej obaw. Korzystając z okazji, że na budowie nic jeszcze się nie dzieje śledzę wasze poczynania, szukam inspiracji w necie i próbuję sobie jakoś poukładać kolejne etapy budowy. Pewnie plany nie raz będzie trzeba zmieniać,ale jakies trzeba mieć. a oto co nam sie do tej pory udało:
- ekipa budowlana wybrana ( jedna z 6 ),
- zrobiona wycena na materiały w kilku składach budowlanych,
- odbylismy kilka owocnych spotkań z kierownikiem budowy i architektem adaptującym nasz projekt,
- odwiedziliśmy kilka ważnych instytucji(zainteresowani wiedzą jakich),
- wybralismy hydraulika i elektryka, (co nie było wcale takie łatwe)
- zbieraliśmy cenne doswiadczenie i w tym celu odwiedziliśmy kilka budów w poszukiwaniu informacji co do rodzju pieca, instalacji CO, stropu, materiałów itp., ale dalej mamy mętlik w głowie,
- definitywnie zakończylismy etap zmian w naszym projekcie, który obfitował w rysowanie, przesuwanie ścian działowych, ustawianie mebli, montowanie okien i drzwi- swoją drogą z jednej strony to dobrze, że odbywało się to na papierze,
- wystawiliśmy mieszkanie na sprzedaż - zobaczymy co z tego będzie!
A teraz prośba do wszystkich, którzy zaczynają budowę na wiosnę - z czego najlepiej budować, bo my się ciągle wahamy.