STAN ZERO!
Mam dobre wieści, 9 maja oficjalnie zakończylismy I etap budowy i mamy STAN ZERO. trochę to trwało. Nie obyło się bez stresów, ale nie było tak źle. Nasz Pan budowniczy okazał się bardzo pomocny, sumienny i....nie chwal dnia przed zachodem słońca. Na koniec będziemy się rozpisywać, a narazie nie jest źle. Kierownik budowy też stara się zapracować na wypłatę.
Można przeżyć. Jutro ruszamy dalej!